Autor |
Wiadomość |
Gotrek |
Wysłany: Pią 8:47, 16 Sty 2009 Temat postu: |
|
I słusznie...bo 3 odwróciła wszystko do góry nogami ;/...hmmm a ciekaw jestem Clear Sky. Jeszcze nie grałem :p |
|
|
cHaSz |
Wysłany: Czw 22:23, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
W Fallouta nie gralem. Jako zatwardzialy fan serii, mam co do niego sroogie uprzedzenia. Moze kiedys sie zdobede na ta gre :] |
|
|
Gotrek |
Wysłany: Czw 20:40, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
zgadzam się kojak w zupełności...mnie fallout rozczarowal kompletnie a w Stalkera grało się świetnie mimo drobnych niedoróbek . No i to zwiedzanie bunkrów pierwszy raz. Ja pier...co za emocje |
|
|
kojak |
Wysłany: Czw 19:58, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
nieopatchowany stalker miał od cholery bugów. Jak to produkcje trochę za wcześnie wypuszczone na rynek / produkcje ze Wschodu (niepotrzebne skreślić).
No ale kilotona klimatu widocznie zamydliła mi oczy. lub nie. po prostu mi się podobał. dużo lepszy niż F3, który sprawił mi mały zawód. |
|
|
cHaSz |
Wysłany: Czw 18:37, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Wiec szacunek dla tych ktorzy zdzierzyli trzykrotne przechodzenie tej gry. |
|
|
TroxVan |
Wysłany: Czw 18:35, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Zakończenie w Elektrowni nie jest właściwym zakończeniem gry !
Są jeszcze dwa zakończenia w Laboratorium, to są te właściwe. |
|
|
cHaSz |
Wysłany: Czw 16:47, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Bylem troche do tej gry uprzedzony. Gralo mi sie naprawde SWIETNIE... przez pierwsze pol godziny. Pozniej byla wtornosc, debilny respawn przedmiotow, takowy respawn wrogow (oj ten widok naglego pojawiania sie na horyzoncie kolejnych stalkerow w tej bazie, co wysadza sie w powietrze kawalek muru - bezcenny) nie bylo na co wydawac pieniedzy i tak dalej. Gra byla zbyt latwa (gralem na najwyzszym poziomie trudnosci). Poza tym nie mowimy tu o modyfikacjach gry tylko o wersji premierowej. Napewno mozna wymienic kilka istotnych wad. Jednak klimat jest wspanialy, z tym sie zgodze. (kapitalna gra na gitarze przez Stalkerow przy ognisku - mrrrau) W pelni oddaje klimat Czarnobylskiej zaglady. Czuc tu przytlaczajacy postnuklearny nastroj, co dla mnie jest wielkim plusem (czuje sie fanem postnuklearu) Jednak klimat to nie wszystko. Liczy sie grywalnosc, a ta kuleje. Przyznam ze w pozniejszej fazie, gralem w ta gre tylko po to zeby ja przejsc i tym samym "zaliczyc". Zakonczenie mnie tylko utwierdzilo w moim przekonaniu i tyle. |
|
|
Gotrek |
Wysłany: Czw 14:39, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
No to że potraktowałeś grę po macoszemu to nie oznacza że jest kiepska ;p. O fabule wspomniałeś pośrednio. Co do samego gameplay'a to może powiem to tak. Czysta gra jest trochę przewidywalna (tzw Vanillia jak to się określa). Jednakże klimat i fabuła są świetne, a zakończenia? Ja nawet nie skończyłem gry. Gralem na freeplay na OL mod. Skończyłem przy NPP i pooglądałem wszystkie filmiki . To starczyło na zrozumienie fabuły. No i fakt...samo przechodzenie końcówki gry jest nudne. Tu się zgodzę |
|
|
cHaSz |
Wysłany: Czw 12:22, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Po 1 - czy wspominalem cos o braku fabuly ?
Po 2 - nie wiele z niej pamietam poniewaz gralem w nia okolo roku temu. Pamietam tylko ogolne wrazenia i to zasrane zakonczenie.
Po 3 - skupilem sie na zakonczeniu gry w postaci miazdzacego gradu zlota. |
|
|
TroxVan |
Wysłany: Czw 10:41, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Gotrek dziękuje za wsparcie
No i czym jest legendarne Laboratorium |
|
|
Gotrek |
Wysłany: Czw 9:21, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
Nom...kim był Strelok, czemu Ghost poszedł do Yantaru, czym właściwie jest Monolith(ten "przedmiot" jak i ugrupowanie), co robili w bunkrach oraz najważniejsze pytanie...jak doszło do wybuchu(i jaki był tego cel)? Poznasz te odpowiedzi to wtedy gadaj o braku fabuły. Ponadto dla mnie ta gra jest o wiele lepszym RPG niż taki Fallout3. Do tego na odpowiednich modach można sobie zrobić istny real(horror)world (najlepszy to Oblivion Lost zakończony dla Stalkera1 w wersji 2.2) |
|
|
TroxVan |
Wysłany: Śro 21:12, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Stalker nie am fabuły ?
A dowiedziałeś sie kto to był Stierlock? |
|
|
cHaSz |
Wysłany: Śro 18:59, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ta koncowka stalkera jest tak prosta i banalna, ze nie da sie jej nie zrozumiec. Tworcy gry mogliby chociaz chciwosc i rzadze pieniadza w bardziej metaforyczny sposob. Spadajacy na glowe złoty zlom mnie nie przekonuje. W ogole nie trawie tej koncowki. Nie przechodzilem gry w inny sposob, poniewaz juz mi sie nie chcialo. Po prostu wialo nuda. Co do samego konca gry, liczylem na rozwiazanie jakiejs mrocznej tajemnicy. Na spotkanie z czyms co bylo ucielesnieniem tego wszystkiego co dzialo sie w zonie i nie mowie tu o super bossie. Ja juz nie pamietam dokladnie co tam zrzucalo na mnie tony monet na koncu, swiatelko, lampa alladyna czy inna zlota rybka. Jak dla mnie, jest to kicz.
Poza tym:
"Tak jak zbieranie złomu po pustkowiu i sprzedawanie za grosze...
Nie godne Stalkera ..."
Nie wiem jak mozna przechodzic ta gre pod katem RPG. Przeciez to prosta strzelanka z wtornymi misjami. RPG zostawmy, dla prawdziwych gier fabularnych. |
|
|
TroxVan |
Wysłany: Śro 17:29, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Tak jak zbieranie złomu po pustkowiu i sprzedawanie za grosze...
Nie godne Stalkera ... |
|
|
cHaSz |
Wysłany: Śro 17:02, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Co nie zmienia faktu ze ten sposob zakonczenia gry jest dla mnie zalosny. |
|
|