Obecny czas to Wto 22:34, 28 Sty 2025 |
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Wilkołak Strona Główna
»
Społeczeństwo
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja
----------------
Regulamin
Pomysły
Ostrzeżenia
Aktualności i zmiany
RPG
----------------
Warhammer FRP
Warhammer Edycja II
CyberPunk2020
WoD - Świat Mroku
Neuroshima
MEH fnp
Wszystko o RPG...
Sesje on forum
Hobby
----------------
Muzyka
Gry Komputerowe
Sztuka
Grupa ASG „Psycho Squad”
Spotkania i Zloty Wilków
Le Parkour
Manga i Anime
Literatura
Wiedza, Mity, Ciekawostki
----------------
Społeczeństwo
Religie
Mądre Konwersacje
Historia
Wiedza Tajemna
Runy
Symbolika
Off - Topic
----------------
Totalne Off
Linkownia
Archiwum
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Szelma
Wysłany: Śro 10:54, 28 Sty 2009
Temat postu:
Tak Domi masz rację wśród "swoich" zachowujemy się bardziej swobodnie ponieważ ich znamy, oni znają nas i możemy być sobą...
Ale i to powoli zanika - po prostu w tych czasach zaczyna się liczyć tylko kasa, sex, kasa a uczucia... uczucia to oznaka słabości a przecież nikt się do słabości nie przyzna... Przykre to ale powoli staje się prawdziwe
Gimalajka
Wysłany: Śro 10:04, 28 Sty 2009
Temat postu:
""Cobra, psychika każdego człowieka jest zbyt złożona by ją określić jednoznacznie" samej sobie przeczysz....
Teraz mi mowiłas o werteryźmie. (gdzie dla mnie ludzie IMOOOO sa gorszą kopia ludzi XVIIIw)
I teraz zalezy czy rozmawiamy o romantyźmie jako nurcie ideowym z XVIII i XIVw czy o postawie romantycznej jaka mozna przyjąć niekoniecznie z takimi zasadami jak własnie w tamtych czasach.
Owszem romantycy krytykowali racjonalizm i to bardzo ostro. ale czemu nie mozna jak to Ty ujełas"No, chyba że ktoś chce się pobawić w radosną twórczość tylko dla określenia samego siebie i dla własnej satysfakcji." Jak dla mnie lekko krzywdzące stwierdzenie..
Znamy nawet jednego takiego tutaj(nie bede ujawiniac kogo,bo chyba nie powinnam) kotry z jednej strony jest twardo stąpajacym po ziemi człowiekiem a tak naprawde wew. ma prawdziwa dusze romantyka(takie moje własne odczucie na jego temat)
Pozdro;d;d
Gotrek
Wysłany: Śro 8:38, 28 Sty 2009
Temat postu:
Wiesz Szelma zgadzam się z tobą :p. Mi tam zawsze zwisało czy obok mnie jest osoba znajoma czy nie...nie będę przez to się hamował z pocałunkiem czy też z czymś czułym, ale większość tak robi bo to...no właśnie "wstyd". Żenada czyż nie :p?
Dominiczka
Wysłany: Śro 8:27, 28 Sty 2009
Temat postu:
no ale zalezy to tez oczywiscie od grona znajomych, jesli sie jest wśród swoich to jest pewna swoboda
Szelma
Wysłany: Wto 22:49, 27 Sty 2009
Temat postu:
Masz rację nie każdy, są jeszcze tacy co potrafią... ale są to już nieliczne osoby
TroxVan
Wysłany: Wto 22:36, 27 Sty 2009
Temat postu:
Kwestja sporna , nie każdy przy innych boi się okazywać uczuć.
Szelma
Wysłany: Wto 22:29, 27 Sty 2009
Temat postu:
No niestety masz racje w tych czasach bycie romantycznym jest wyszydzane wiec osoby które mają takie cechy nie ujawnią ich no chyba że w związku... ale też tak nie do końca bo ogólnie da się zauważyć syndrom bycia cudownym chłopakiem/dziewczyną gdy jest się z partnerem sam na sam a już przy znajomych lub obcych osobach trzeba pokazać jakim to się jest "bezuczuciowcem", bo okazanie głębszych uczuć toż to przecież wstyd!
Jak dla mnie takie zachowanie to żenada a większym wstydem jest bycie cynikiem niż romantykiem...
Dominiczka
Wysłany: Wto 22:09, 27 Sty 2009
Temat postu:
heh, takie czasy. zreszta duzo ludzi posiada wiekszosc cech postawy romantycznej, tylko sie z tym ukrywają.
Szelma
Wysłany: Wto 22:02, 27 Sty 2009
Temat postu:
A mi w dzisiejszym świecie brak romantyków, tego szaleństwa i emocji...
Za dużo jest osób racjonalnie podchodzących do życia...
Dominiczka
Wysłany: Wto 21:56, 27 Sty 2009
Temat postu:
Cobra, psychika każdego człowieka jest zbyt złożona by ją określić jednoznacznie, lecz generalnie nie można połączyć racjonalizmu z romantyzmem, można natomiast sumować cechy poszczególnych postaw w jeden wspólny woreczek, ale nie mówmy wtedy o zjawisku/postawie racjonalno-romantycznej, czegos takiego nie ma. No, chyba że ktoś chce się pobawić w radosną twórczość tylko dla określenia samego siebie i dla własnej satysfakcji.
TroxVan
Wysłany: Wto 21:41, 27 Sty 2009
Temat postu:
Eh... I znów wiedza , informacje , alanlizy.
Nie macie własnego zdania na temat bycia romantycznym ?
Romantyzm to szaleństwo, i że niby przykładowo będąc romantykiem nie mogę być określony emocionalnie ? że jestem "niestabilny" ?
Dominiczka
Wysłany: Wto 21:38, 27 Sty 2009
Temat postu:
niestety nie, spójrz, wymieniłaś właściwie tylko minimum wiadomości na temat postawy romantycznej, nie zapominaj ze romantycy byli z reguły niestabilni emocjonalnie, działali pod wpływem chwili, przejawiali zachowania autodestrukcyjne i uwielbiali dokonywać autoanalizy emocjonalnej (czytaj- użalali sie nad sobą). ciężko to zestawić ze spokojnym i zrównoważonym racjonalistą.
Gimalajka
Wysłany: Wto 16:15, 27 Sty 2009
Temat postu:
a romantyzm nie stawiał na przeciwienstwa przypadkiem?
Romantycy buntuja sie przeciwko kanonom i konwencja... oryginalnosc ,indywidualizm ..... czy w tym wypadku nei mozna pozowlic sobie na synkretyzm?
Dominiczka
Wysłany: Pon 18:56, 26 Sty 2009
Temat postu:
watpie, dwie postawy całkowicie sprzeczne, a jak wiadomo i z punktu psychologii i np literatury, to nigdy nie pojdzie ze soba w parze
Gimalajka
Wysłany: Pon 15:08, 26 Sty 2009
Temat postu:
a nie istnieje takie cos jak racjonalistyczny romantyzm?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Theme created OMI of
Kyomii Designs
for
BRIX-CENTRAL.tk
.
Regulamin