Autor Wiadomość
Gabriel
PostWysłany: Czw 15:28, 08 Lis 2007    Temat postu:

I to jest dobre- kto chce libertyńskiej wolności dla samej wolności zostanie satanistą. Natomiast kto chce wyzwolić się z ciasnych granic myślenia (np. chrześcijańskiego, ale często też szatanistycznego, punkowego, anarchistycznego- każdy trend może się stać gorsetem na mózgu) ale żeby nowo uzyskana wolność czemuś służyła, do czegoś prowadziła- przyjmie tantrę. Sataniści nie mają właściwie do czego dążyć. Tantryści- owszem.
Omitsu
PostWysłany: Nie 15:16, 28 Paź 2007    Temat postu: Tantra

Tantra, tantryzm - w buddyzmie, hinduizmie i dżinizmie tradycja duchowa oparta na filozofii niedualistycznej, uznająca, że wszystko, co istnieje, stanowi manifestację jednego bytu. Byt ten jest rozumiany najczęściej jako forma czystej świadomości (w buddyzmie tybetańskim jest to jedność świadomości i pustości).

Tantra dosłownie znaczy "sieć", "tkać". Odnosi się do stanu świadomości, w którym zwykły świat jest nieoddzielny od doskonałego oświecenia, w taki sposób, jak dwie nici splecione są w gęstej fakturze materiału. Taki poziom umysłu jest dlatego długotrwały i niezniszczalny. Kruche i niepełne doświadczenie oświecenia, np. jedynie intelektualne zrozumienie, można z kolei porównać do łaty naszytej na materiał - ma ograniczoną powierzchnię i z biegem czasu może się oderwać.

Adepci tantry nie wykluczają żadnego przejawu życia i świata, uznając że wszystko jest doskonałością i może być umiejętnie użyte na drodze oświecenia. Stosują różnego rodzaju praktyki, zawierające elementy jogi, medytacji czy magii, przekazywane często jedynie ustnie w nieprzerwanej linii od nauczyciela do ucznia. Na Zachodzie tantra przywołuje na myśl przede wszystkim otwarty i szczery stosunek do seksu, jako że podejście to różni się znacznie od znanego nam stereotypu duchowości - ascezy.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group.
Theme created OMI of Kyomii Designs for BRIX-CENTRAL.tk.