Autor |
Wiadomość |
TroxVan |
Wysłany: Sob 7:24, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | Respawnu nie będzie...
|
Jest to Twoje zdanie jak i coraz liczniejszej grupy ludzi w Polsce ( nie warto się rozbijać o inne regiony świata, dyskusja nie miała by końca gdyby roztrząsać od Mozambiku po bieguny )
Moim zdaniem nie wiara jest prosta, więc przyciąga dzisiejsze społeczeństwo. Łatwo piąć się w górę po trupach, łatwiej krzywdzić, mordować, gwałcić ( Nawet nie chodzi o fizyczność lecz nawet psychiczność, przykładowo zabierając marzenia, niszcząc karierę zawodową )kraść. Łatwiej bo jeśli robi to ktoś i żyje w przekonaniu że i tak " Respawnu nie będzie... " to Nikt i Nic, żadna siła stojąca nad Człowiekiem i światem nie osądzi go, nie ukarze, może bać się ludzi bo w jego miemaniu tylko oni stanowią zagrożenie dla niego i to sprawia że znów krzywdzi zabija i morduje tylko że w jego miemaniu w swojej obrnonie ; Kolejne kłamstwa. Ale fakt nie zaprzeczalny : Żyje się łatwiej , bez zakazów , nakazów, kanonów Wiary.
A to jak uwierzyć, to nikt Ci nie powie. Możesz pewnego dnia spotkać człowieka przepełnionego wiarą i nawet on Cie nie namówi, nie przekona , nie pokarze prawdy. lecz zrobi coś o wiele wiekszego, zasiej ziarno niepewności, które albo stłumisz albo zaczniesz opserwować jak ono się rozwija w tobie, tworzy kształtuje, zmienia Cie a ty zaczynasz je pielęgnować. Mimo że to ktoś je zasieje to tylko ty musisz je pielegnować , tak jak tylko ty bedziesz zył ze swoim sumieniem i tylko ty możesz przezyć swoje życuie.
Jak ? to już tylko Ty będziesz wiedział w odpowiednim momencie.
Wydaje mi się że należysz do ludzi którzy chcieli by wierzyć, lecz ich racionalny umysł odbiera im to żądając dowodów. |
|
|
Thar |
Wysłany: Nie 13:38, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
Jeżeli przestaniesz zadręczać się myślami o tym i zaczniesz żyć tak, jak chciałbyś to wszystko wejdzie na swoje miejsce i popaprane puzzle tego świata ułożą się w bardzo jasny, klarowny i wyraźny obraz.
Żyj tak jak chcesz i rób wszystko, by czuć się z tym dobrze.
Możesz dla ułatwienia założyć, że nie ma życia po śmierci i szkoda czasu na to, żeby zmarnować to jedno. Respawnu nie będzie... |
|
|
spikey54 |
Wysłany: Nie 21:04, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
Nawet nie wydaję się prostsze jak się o tym myśli, a co dopiero zrobić.
Napisałeś: "Żyj, nie myśl, prawda przyjdzie z czasem." Czy mam rozumieć,że to czego na prawdę pragnę i to w co na prawdę chciałbym wierzyć samo do mnie przyjdzie,lub czy tą prawdą będzie coś zupełnie innego, coś czego się zupełnie nie spodziewam.
Nie odpisywałem tak długo, bo nie wiedziałem co i jak odpisać. Nawet teraz nie wyraziłem słowami to co chciałbym wyrazić na prawdę, ale myślę, że to i tak odzwierciedla moje myśli. |
|
|
Thar |
Wysłany: Pią 23:40, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Poszukaj w sobie, dojdź do prawdy. Nie ma jej w ludziach wokół, każdy w sobie nosi swoją własną prawdę. Jest jego i tylko jego, cały problem w tym, żeby znaleźć właśnie ją, w całym morzu kłamstw, półprawd i pozorów prawdy.
Żyj, nie myśl, prawda przyjdzie z czasem. |
|
|
spikey54 |
Wysłany: Śro 7:00, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
Nawet jakby to jak mam sobie na to pytanie lub na te pytania odpowiedzieć? |
|
|
TroxVan |
Wysłany: Śro 22:42, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
A może właściwym pytaniem powinno byc " Dlaczego nie wieże?" lub " Dlacego jestem tak słaby by uwierzyc naprawdę? " oraz ostatecznie " Dlaczego tak wielu wierzy błędnie? " |
|
|
Dominiczka |
Wysłany: Śro 20:42, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|
człowiek chyba sam dąży do tego aby wyimaginować sobie wyższą siłę stanowiącą opiekę i obietnicę sprawiedliwości w przyszłym czasie.
Osobiście wolę w coś wierzyć, bawiłam się już w nihilizmo-ateizm i nic dobrego z tego nie wyszło, a przynajmniej nic twórczego. |
|
|
spikey54 |
Wysłany: Nie 19:51, 18 Paź 2009 Temat postu: Czym jest w ogóle wiara i w co wierzyć? |
|
Czym jest w ogóle wiara i w co wierzyć? Dosyć często zadaję sobie to pytanie. Czasami zastanawiam się czy warto wierzyć, że coś mi się powiedzie, albo że coś po prostu istnieje, albo że czegoś w życiu osiągnę.
Czasami zastanawia mnie to, że przecież my ludzie wszystko stanowimy (tworzymy, jesteśmy budulcem). Jeżeli nie wiem w co wierzyć (mam chaos w głowie) zastanawiam się nad tym w co wierzą inni w końcu jest masa osób które wierzą w to samo, ale teraz moje pytanie jaki jest pretekst tego, że oni w to wierzą? Wiele osób wierzy w coś, bo myślą, że skoro inni to robią, to oni też mogą, ale się nad tym tak poważnie nie zastanawiają, czy to w ogóle ma jakiś sens. Jeżeli sam próbuję w coś wierzyć np. w istnienie czegoś na co nie ma dowodu ale uważam, że coś w tym jest, to zastanawiam się, czy to nie jest głupie. I znów ten chaos. Jaki to ma w ogóle sens? |
|
|