Elfie charaktery

Dante

To że elfy mają być leśne, nie zmienia faktu że mogą się od siebie różnić. Elfy wiedźmińskie zbyt się różnią od tych z Warhammera, dlatego nie chce byś grał elfami, bo chcąc nie chcąc grasz tak, jakby to był wiedźmin. W wiedźminie jak mniemam, elfy nie bardzo mają prawo bytu w miastach, a każdy Twój elf zachowuje się tak jakby właśnie tak było. A gdy Ty masz coś do zrobienia w miejscu w którym nie lubisz przebywać, to przecież nie olewasz wszystkiego i nie wychodzisz bo przecież jesteś w takim miejscu którego nie lubisz. Sądzisz że nie przeszkadzasz? tak niestety nie jest, bo widzisz, znajdą się gracze którym przeszkadza fakt że trzeba robić ciągłe przerywniki w sesji, bo MG musi się zająć tym co polazł do lasu. Poza tym przygody typowo miejskiej nie da się wyciągnąć za miasto bo jeden gracz sobie tam poszedł.

MG jest dla graczy? błąd. Nie jest ani tak, ani odwrotnie. bo gdyby tak było jak mówisz, to gracze by ustalali wszelkie zasady i MG byłby hmm na uboczu, bo musiałby spełniać zachcianki graczy takie jak np drowy, nawet jeśli mu się to nie podoba. MG dla graczy? to tworze Elfiego Zabójce, a MG ma mi to poprowadzić. bo to on jest dla mnie a nie na odwrót. Jak dla mnie jest tak że jeśli MG czegoś wymaga to gracze mogą się zgodzić lub nie, i na odwrót. Jeśli są jakieś nieścisłości to poprostu Mg z graczami się dogaduje na ten temat. Nie ma podziału na lepszych i gorszych. Z tym że jednak tytuł MG do czegoś zobowiązuje. Zaprzeczysz?

Macie mi strasznie za złe to jakim jestem mordercą postaci i jak ja strasznie dużo wymagam itp itd. więc za każdym razem słysze wyrzuty i pretensje do mnie jaki to ja jestem straszny i nie da się ze mną grać. Gdy ja czegoś wymagam, to słysze wyrzuty i wielkie fochy typu "to ja nie musze z Tobą grać!" zanim jeszcze cokolwiek więcej powiem. I kiedy gracz nie ma spełnionej zachcianki to też wielki foch, tak jakby MG był tylko po to by spełniać zachcianki graczy, a sam nie może nic chcieć bo zaraz się gracze du**ą odwrócą. Mimo tego że jestem niby taki straszny itp jakoś udało mi się zebrać 4 graczy do kampanii. Gdybyście chcieli się dogadać, a nie stale próbować wmówić mi że jestem do niczego i że to co ja chce jest złe, a czasami nawet posłuchali to co mam do powiedzenia, to nie byłoby takich problemów. A skoro uważasz że jedynym wyjściem na zabijanie postaci przeze mnie, jest nie grać, to już nie moja wina. Po pierwsze, to jest kampania, więc daje PP. Po drugie to kampania a nie moja przygoda:] Nie wiem czy wiesz, ale mimo tego że Ty i drowek nie chcecie ze mną grać, to ja jednak nadal mam chęć do gry z wami, ale nie do tego stopnia by pozwalać wam na wszystko czego tylko chcecie, bo właśnie to jest jednym z powodów tego że nie chcecie grać.
Miałbym do was dwóch prośbe ale pewnie jej też nie chcecie wysłuchać, a zmuszać nie będę Smile

Thar

Dante

Jak chcesz się pozbyć błędów w graniu elfem, to przeczytaj dodatek Grimuar dotyczący elfiego charakteru i zastosuj się do niego. Poza tym moja wiedza dotycząca elfów w Wiedźminie jest wystarczająca by móc porównać Twoją gre elfem do elfów Starego Świata. Poza tym sam mi to kiedyś przyznałeś, że Twoim jedynym problemem w odgrywaniu elfa jest fakt że jest to elf wiedźmiński.

To o czym mówisz na temat CP wynikało z dość zawiłej fabuły której nie udało mi się rozwinąć, a tak poza tym to podaj mi więcej takich przykładów dotyczących mojego prowadzenia, a nie tylko tej jednej ostatniej nieudanej przygody. W niej wiele mi nie wyszło a traktujesz tą przygode tak jakby była jedną z tysiąca takich samych przygód prowadzonych przeze mnie.

Gotrek

co do prowadzenia elfem to rzeczywiście Grimuar jest nieoceniony Smile

. Po przeczytaniu go zresztą stwierdziłem że nigdy nie będę grał elfem bo zupełnie mi ich psychika nie pasuje ;p

Dante

W rzeczy samej Gotrek. Granie elfem jest naprawde trudne i wymagające od gracza niesamowitego wczucia sie w postać by to dobrze wyglądało. Tak samo można sie doczepić do radosnych wampirów. To nie są wesołe istoty. Co do elfów, to poprstu Chciałbym by to nie był elf tylko ze statystyk, bo charakter u elfów jest bardzo ważny, a pomijanie go lub zbytnie przekształcanie odbiera sens z grania tą rasą. Stąd moja niechęć do pozwalania graczom brania elfów.

drowek

tak i dlatego uwazasz sie za pro gracza tak? dam Ci przyklad pro graczy pro MG... moj wujek gra drowem 6 lat no ale to pominmy... znasz kusia... kusiu kocha grac krasnoludami okej ale... kutwa ale ON TEGO KOMPLETNIE NIE UMIE... no i? nikt mu nie zabrania grania krasnoludem czemu? bo on to lubi... MG mu NIE ZABRANIA, NIE NARZUCA grania czyms innym a gracze to akceptuja czemu? bo on lubi grac krasnoludami i nikt nie wymaga od niego odgrywania czegos tam... RPG sa dla zabawy... Ty swoimi teoriami zachciankami i narzutami ja odbierasz calkowicie... w dodatku gdy przytoczulem Twoje stwierdzenie wujowi to wpierw sie spytal co za dekla mamy za MG a pozniej zaczal sie zastanawiac glebiej nad Twymi slowami "naucz sie grac czlowiekiem a pozniej elfem" a zaznaczam ze remont skonczylem jakis miesiac temu... do dzis wuja 26 lat skonczyl studia... do dzis nie wie o co Ci loto... co ma piernik do wiatraka... gre elfem mozna doskonalic TYLKO poprzez gre a nie czcze gadanie... w Twoim wypadku na tym sie konczy... do niczego sie nie dochodzi... a szczerze... to ja wale statystyki elfa... mogly byc i ludzkie... ja lubie grac elfami i bede nimi gral mimo kaprysow "mg".... ot cala moja wypowiedz... aaaa i tak BTW... skoro MG nagina/zmienia/modyfikuje zasady systemu bla bla bla to czemu nie mozna tego samego zrobic z charakterem elfow by kazdemu umilic zycie? ja wiem czemu... bo przecie gracze NIE UMIA grac elfami... smiac sie chce

Dante

Sądzisz, że skoro ustanawiam pewne progi, to myślisz że uważam się za pro gracza? wydaje Ci się, bo nie potrafisz lub nie chcesz sprostać tym wymogom.
Czcze gadanie? poprostu ja nie chce grać elfami, bo to jest za trudne, wiedziałbyś o tym gdybyś podczas gry elfem sugerował się Grimuarem a nie własnymi odpałami.
Zmienić charakter elfów? by mogły być neutralne i złe? to może od razu zróbmy dobre trolle i wojowników chaosu pomagających wieśniakom w uprawie pól. To się manczkinizm nazywa a nie umilanie życia.
To jest Warhammer i tu nie ma ciotowatych krasnoludów, elfów żądnych krwi i wojowników chaosu z motyką na polu, jeśli chcesz by tak było to już nie mój interes. To że masz Kusia za przykład to moje kondolencje, a zasady Twojego wujka mało mnie obchodzą, zwłaszcza że, nie wiem jakim cudem przeżył kampanie Wewnętrznego Wroga, a już tym bardziej, że ją ukończył grając drowem.

Gotrek

Jakby nie patrzeć to w tej dyskusji jak dotąd Dante ma rację :p. Demon Chaosu piekący ciasteczka albo wydelikacony krasnal to żenada xD

KaFaR

nie wiem o co wam chodzi wiec powiem tylko i wylacznie tyle:
thar: graj sobie elfami kiedy tylko zechcesz i jak tez zauwaz jednak ze powinienes miec na tyle wspolczucia dla mg zeby postarac sie mu nie utrodniac zycia elafai ktorzy nie maja nic wspolnego z miastami i nigdy tam nie wejda kazdy elf wie jakj postepuje sie w miescie i to ze byc moze nie lubi tam przebywac to wcale nie znaczy ze jest mu to zakazane

dante: jezeli jestes mg to powinienes byc na tyle elastyczny by przewidywac jak najwiecej z mozliwych dzialan graczy ale jednak nie mozesz graczom zakazywac jakiej kolwiek rzeczy i za kare ich udupiac poniewaz to jest rpg - tu mozna wszystko choc wydaje mi sie ze jezeli gracz zgadza sie grac z danym mg to powinien byc na tyle przyzwoity i wziac udzial aktywny w przygodzie (no chyba ze chcesz by kaplan shallyi zaczal zabijac wiesniakow) a co do twojej teori ze jezeli ktos chce zaczac grac elfami to niech pierw nauczy sie grac ludzmi to powiem tylko SHIT PRAWDA

drowek: sorry stary ale troche nie chce mi sie wierzy ze twoj wuj przeszedl wewnetrznego wroga drowem chcialbym go poznac
gotrek: kocham cie :*

a teraz do wszystrkich skonczcie te klotnie spotkajcie sie w realu i wyjasnijcie to sobie forum jest po to aby pokazywac wlasne zdanie a nie toczyc spory i pokazywac kto ma racje

na koniec prosze by nie komentowac tego co napisalem jam jest tylko duchem ktory sie temu przyglada i jest bezstronny

Gotrek

Hehehe Kafar mój ty przystojniaku xD. Moja dziewczyna śmiala się z naszej fotki xP. Neutralnie działasz jak widać :p

Dante

Hmm tak więc, Kafar jako osoba postronna patrzysz na to wszystko z boku, a tacy widzą najlepiej. Co do tego grania elfami to chyba już jest mniej więcej ustalone, z tym że nadal jestem za tym by Grimuara się trzymać, może nie w 100% ale w każdym razie większość.

KaFaR

grimuara mozna sie trzymac ale troche wlasnej inwencji nie zaszkodzi Very Happy

Dante

tzn jak dla mnie to trzeba:P ale nie wszystkiego i nie tak dokładnie, bo jeżeli coś przeszkadza i graczom i MG to po co tego się stosować

Gabriel

Granie postaciami którymi kompletnie się nie umie grać może być przyjemne... niestety najczęściej tylko dla jednej osoby- ani mistrzowi gry to nie pomaga, ani innym graczom niekoniecznie będzie sprawiało przyjemność obcowania z taką postacią.

Nielinowe decyzje nieliniowymi decyzjami... a jakbyś Marcinie zareagował gdyby po 3 bitych dobach przygotowywania przygody do wampira pierwszą decyzją gracza byłoby "wyjeżdżam z miasta"? Moją byłoby: "Dobrze, na dzisiaj Ci dziękuje, 0 PD".

Nie widzę innego wyjścia niż żeby RPG opierało się na WSPÓŁPRACY mg z graczami(z delikatną przewagą mg, ale to już dyskusyjne)