Obecny czas to Pon 22:26, 02 Gru 2024 | Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Wilkołak Strona GłównaForum Wilkołak Strona Główna
Użytkownicy Grupy Rejestracja Zaloguj

Sny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wilkołak Strona Główna » Wiedza Tajemna
Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dante
Wilkołacze Szczenie


Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Turek

PostWysłany: Wto 7:29, 08 Sie 2006    Temat postu: Sny

Podczas snu (zwłaszcza głębokiego) procesy organizmu ulegają zwolnieniu. Przejawia się to takimi reakcjami jak; powolny, płytki i rytmiczny oddech, spadek częstotliwości uderzeń serca, spada również ciśnienie krwi, temperatura ciała zmniejsza się o około pół stopnia (przy czym najmniejsza jest w samym środku snu) itp.
Istnieją również takie procesy, które podczas snu przebiegają szybciej.
Mają one bezpośredni związek z regeneracją organizmu, która przebiega najefektywniej podczas gdy fale mózgowe poruszają się na obszarze częstotliwości jakie odpowiadają stanowi "delta". Teraz kilka słów o tychże falach; W czasie zapadania w sen, mózg przechodzi z częstotliwości jakie występują w stanie "beta" - [15-30 hz.] (czyli naszej zwyczajnej aktywności podczas dnia...) płynnie przechodząc w stan "alfa" [9-14 hz.], a następnie "theta" [5-8 hz.] oraz do "końcowego" stanu "delta" [0,5-4 hz.]. W stanie tym nasz mózg pozostaje od 30 do 90 min. (a czasami nawet i dłużej).
Jest to stan całkowitej nieświadomości... Gdy stan delta dobiegnie końca następuje odwrócenie cyklu i tak cofamy się do stanu "theta" oraz alfa, w którym występują "marzenia" senne, a także projekcje astralne i inne zjawiska zaliczane w poczet grona "paranormalnych". Po takiej sesji snów mózg na powrót pogrąża się w stanie "theta", po czym następuje zanurzenie w stan "alfa" i śnimy dalej.
Nierzadko jednak śnimy także w stanie "theta"... W ciągu ośmiu godzin podczas snu, nasz mózg spędza od 30 do 90 min. w stanie "delta", i od 30 do 60 min. w stanie "theta", a reszta czasu poświęcona jest śnieniu.
Tak to wygląda od strony technicznej, przejdźmy jednak do bardziej abstrakcyjnych aspektów śnienia, lecz najpierw rozważmy nasze ogólne do niego nastawienie w naszym zwariowanym i neurotycznym społeczeństwie; Jesteśmy skupieni przede wszystkim (a nierzadko również tylko i wyłącznie) na sprawach "naprawdę" ważnych jakie rozgrywają się podczas gdy my "poruszamy" się w świecie rzeczywistym, lecz nie zdajemy sobie sprawy z potencjalnych, a zarazem bardzo praktycznych oraz całkiem realnych możliwości tkwiących nieprzerwanie w potencjale naszej podświadomości - podczas gdy ona nieustannie próbuje do nas dotrzeć (szczególnie podczas snu) - my niestrudzenie oddalamy się od niej, blokujemy na wszelkie możliwe sposoby, robimy to oczywiście nieświadomie, gdyż po prostu na poziomie logicznym naszej jaźni nie jesteśmy w stanie (tak nam się wydaje...) dostrzec i zaakceptować wszelkich odstępstw od sztywnego wzorca tego co już znamy i akceptujemy.
Wyrazem tego może być np. nasze aktualne (w sensie globalnym) podejście do snów, traktujemy je jako coś trywialnego, zupełnie nie wartego naszego zainteresowania, a tym bardziej zachodu... Czas biegnie do przodu a my tymczasem stoimy w miejscu..., nie rozwijamy się na poziomie podświadomości choć rozwój taki może nam dać o wiele więcej radości (w głębszym tego słowa znaczeniu) i przeżyć, na jakie jesteśmy zamknięci, a jakie mogą mieć bardzo pozytywny wpływ również i na naszą typową egzystencję w "normalności", czyli w świecie przez nas mylnie uznawanym za jedyną prawdziwą i realną alternatywę rzeczywistości jaka istnieje i z jaką mamy styczność.
Jest zupełnie inaczej niż nam się to może zdawać, odwróćmy to w co wierzymy (szczególnie w odniesieniu do snów), a w rezultacie otrzymamy swoisty wzorzec, dzięki któremu połączymy ogniwa naszej świadomości i podświadomości, co pozwoli nam otworzyć się bardziej na poznawanie tych aspektów nieodgadnionego, na które jesteśmy szczelnie zamknięci, a które tylko czekają na nasze odkrycie.
Przełamiemy również bariery jakie stoją nam na drodze do dalszego poznawania rzeczy, których nie rozumiemy (a przez co nie akceptujemy) i które w rezultacie powstrzymują nas przed "lataniem"...

A teraz troszkę o samym śnieniu; Warto na początek wspomnieć o snach proroczych, gdyż jest to temat niezwykle intrygujący i tajemniczy. Jak to się dzieje, że podczas snu obserwujemy zdarzenia jakie dopiero co mają się wydarzyć, o czym przekonujemy się często już po fakcie ich nastąpienia, albo w trakcie realizacji tego co działo się podczas snu?
W przeciw świecie (astral) gromadzone są informacje, nie ma tam czegoś takiego jak czas liniowy ani nie ma niczego co było by przed nami zamknięte (także przyszłość) - są tylko pewne reguły na jakich wszechświat opiera swoją działalność.
Wszystko zależy od naszego kontaktu z podświadomością. To ona kształtuje nasz sen, decyduje o czym on ma być, w jakiej formie abstrakcji zostanie nam przekazany, ect.
I tak od czasu do czasu dostajemy tego wyraz w postaci takiego proroczego snu lub wizji. Istnieją również "sny świetlane", które opierają się na podobnych zasadach jak w przypadku snów proroczych, dlatego warto również i je tutaj przytoczyć; sny takie są zjawiskiem częściowo związanym z eksterioryzacją (projekcja astralna), podczas gdy ciało fizyczne bezczynnie wypoczywa - ciało parasomatyczne (astralne) rozpoczyna swoją działalność.
Może przemieszczać się przy tym na nieograniczone odległości, z równie nieograniczoną szybkością.
Sny takie są niezwykle realistyczne i barwne, jednak świadomość jest tutaj raczej podmiotem (nie tak jak w przypadku OBE), a co za tym idzie, nie mamy kontroli ani wpływu na rozgrywającą się w takim śnie sytuacje. Dzieje się tak dlatego, że ciało parasomatyczne działa "samo z siebie", i świadomość nie jest w to (na poziomie akcji) zaangażowana.

Ciało parasomatyczne przekazuje jedynie wrażenia z doświadczeń (zjawisk i procesów) podczas swoich wędrówek do umysłu osadzonego w tym czasie w ciele fizycznym, w postaci projekcji astralnej snów. Jeszcze inną odmianą snów jest LD (Lucid Dream - świadomy sen), w odróżnieniu od świetlanych snów, tutaj sytuacja zmienia się paradoksalnie.
Podczas LD osoba śniąca, ma pełną świadomość tego, że śni, przy czym może kontrolować taki sen. Jest to rodzaj żywego uczestniczenia w rozgrywającej się sytuacji (jak w realu). W takim śnie nie ma rzeczy niemożliwych! Możemy nawet doświadczyć przyjemności latania, podróżujemy po bezkresie nieodgadnionego i doświadczamy wciąż nowych, wspaniałych, niezwykle realistycznych, barwnych, pełnych ekspresji przygód, lub tworzymy sobie otoczenie (w tym postacie), z którym się integrujemy...
Jest to obszerny, niezwykle intrygujący oraz ciekawy temat, dlatego też powstał osobny dział poświęcony właśnie świadomemu śnieniu, do którego również warto się wybrać, do czego zachęcam wszystkich tych którzy nie tylko chcą śnić, ale i nad snem panować. Podczas snu może u nas również wystąpić stan psychosomatyczny, czyli stan w którym świadomość jest całkowicie lub częściowo wyłączona.
Taki stan występuje podczas eksterioryzacji sobowtóra od ciała fizycznego, przy czym wszystko co robi taki sobowtór jest dla nas tabu - możemy mieć jakieś przebłyski świadomości z tym związane, ale generalnie wcale nie zdajemy sobie sprawy z jego działalności. Warto tu także wyjaśnić, że sobowtór jest dokładną kopią osoby rzeczywistej, a osoby postronne w kontakcie z takim sobowtórem mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, że mają do czynienia nie z osobą lecz jej doskonałą kopią, gdyż kopia taka zachowuje się nadzwyczaj naturalnie, potrafi jednak znikać tak szybko jak się pojawiła.
Powróćmy jednak do wątku.

W snach może również dominować symbolika nad abstrakcją. Tutaj szczególnie ważna jest poprawna interpretacja tej symboliki, gdyż podświadomość chce nam w ten sposób coś przekazać, stara się to uczynić za pomocą obrazów, które tworzą swoisty język jakim ona się posługuje. Robi to z taką perfekcją, że obrazy te mają tak doskonałą formę ekspresji, że najlepszy malarz świata miałby sporo kłopotu z namalowaniem czegoś równie doskonałego.
Natomiast jej stworzenie czegoś podobnego (naszej podświadomości) zajmuje mniej niż ułamek sekundy, przy czym obrazy takie nie dość tego, że są niezwykle realistyczne, to na dodatek posiadają aspekty naturalnego ruchu itp. i wszystko to w czasie rzeczywistym. Tak na prawdę nie sposób wyrazić tego wszystkiego co skrywa się pod zasłoną snu.

Jest to temat niezwykle rozpięty i tajemniczy, krystalicznie czysty jak przysłonięte zwierciadło, które czeka aż przejmiemy inicjatywę i odsłonimy to co zakryte. Czeka aż zdecydujemy się i poczynimy starania, a gdy już przejrzymy się w tym zwierciadle, poznamy to co zakryte. Być może będzie to absolut ?... Całkiem niedorzeczne ? Możesz więc przekonać się sam!
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Diva Satanica
Wilkołacze Szczenie


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 13:53, 13 Cze 2007    Temat postu:

Sen świadomy to bardzo ciekawa rzecz... Nawet kiedyś znalazłam w necie kurs co po kolei robić, żeby go przeżyć... Zbyt skomplikowane mi się wydało i sobie odpuściłam Smile
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
KaFaR
Wilk


Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:14, 13 Cze 2007    Temat postu:

chcesz miec sen na jawie no najedz sie grzybkow Very Happy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Diva Satanica
Wilkołacze Szczenie


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Śro 16:39, 13 Cze 2007    Temat postu:

Eee, grzybki są beeeee... Very Happy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Gimalajka
Wilk


Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Turek

PostWysłany: Nie 21:21, 23 Wrz 2007    Temat postu:

sen na jawie u mnie jest na pozadku dziennym... ale czesto czuje sie jak bym była we snie czytajac naprawde dobra ksiazke.

A jesli ktos ma z tym problemy polecam psychotropy,ewentualnie letrox(tabletki na tarczyce;d ) ..nie no ale to tak zartuje sobie...odradzammmmm...
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
TroxVan
Przywódca Stada Administrator


Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 1740
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Turek
Płeć: Wilk

PostWysłany: Pon 4:49, 24 Wrz 2007    Temat postu:

nie o takie snienie chodzi.

lecz blirzej czegos jak zasypiasz z przemeczenia niespokojnym snem. ten sen jest tak krutki i wyrazisty ze go sie calego pamieta mozna wtedy w nim sie poruszac itp jedynie swiatła nie da sie zapalic lub zmienic oswietlenia snu ( imfo od iblisa ).
jest to idealny sposob na relax
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Omitsu
Szczenię


Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 17:00, 24 Wrz 2007    Temat postu:

tylko ze to nie jest latwe. Ucza sie tego gdzies... nie pamietam gdzie. To jest chyba podobne do sztuki medytacji ale reki sobie uciac nie dam. Jak dowiem sie wiecej chetnie sie podziele ;p
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wilkołak Strona Główna » Wiedza Tajemna
Wyświetl posty z ostatnich:   
 
 
Wszystkie czasy w strefie GMT
Skocz do:  

Strona 1 z 1


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Theme created OMI of Kyomii Designs for BRIX-CENTRAL.tk.