Sesje onForum

Dante

jak tylko się znajdzie odpowiednia ilość czasu, chęci i graczy. Bo jak narazie jest lipa.

mopek

ja jestem zwarty i gotowy do gry

TroxVan

Ja podziękówje - jestem zabiegany

drowek

Trox pewnie DOSLOWNIE zabiegany ^^ ja sie pisze jak znajde czas i uporzadkuje kompa :/ BTW taki oftop i P.S. Dante odzyskales od Grzyba CD XP'ka?

Thar

Ejj Sorry Drowek, to jest dział WFRP a nie pogaduchy internetowe! Ostrzeżenia Ci nie dam, bo to się równa ban, ale pamiętaj o tym na przyszłość, ok?
Na robienie sobie tutaj jaj jestem w stanie przymknąć oko, ale na pytanie o XP już nie...

mopek

czyli pewnie granie na ircu nie wypali bo jakoś nikt się nie kwapi.... Confused

Thar

Tak być nie bedzie Razz

Jako administrator <lol> domagam się <rotfl> jakiejś reakcji moderatora na to forum...

Gotrek, jeżeli chcesz, to poprowadź jakąś sesyjkę w tym dziale, jeżeli nie to temat zamknij. Jako administrator doradzałbym Ci wybór pierwszej opcji Very Happy

Gotrek

eee tyle że jasna cholera nigdy nie grałem sesji na forum xD. Nawet nie wiem jak to wygląda więc jak chcecie tu sesję to ok,ale po pierwsze niech się zgłoszą chętni, a po drugie niech mnie ktoś oświeci jak to ma wyglądać :p

Wesoły_Inkwizytor

Ja się zgłaszam na ochotnika do grania Very Happy

Proszę tylko o jakiś znośny termin Razz

Gotrek

dobra ale jak dotąd tylko 1 gracz plus nikt mi nie wyjaśnił jak prowadzić sesje on forum. Czekam więc nadal na chętnych i instrukcje do przyszłej niedzieli albo zamykam temat

Thar

Gotreczku, mój kochany krasnoludku...

Ty, jako MG opisujesz wszystko tak, jak zrobiłbyś to podczas sesji. My, gracze opisujemy tutaj nasze reakcje. Kośćmi rzucasz Ty i opisujesz nam jak wyglądała cała sytuacja, która się zdarzyła.

Np.

MG Przed wami wyrasta wielkie, włochate cielsko z parą czerwonych oczu i ogromnymi zębiskami.

G1 Strzelam do niego

G2 Ściągam z pleców tarczę i staram się ciąć go po nogach

[G1 jest człowiekiem z 38 Us, na twoich kościach wypadło 41 więc dupa
G2 potrzebuje nieco czasu żeby zdjąć tarczę ze swoich pleców i raczej nie zdąży]

MG Wystrzeliłeś swoją strzałę, przeleciała jakieś dwie dłonie od głowy potwora, wydaje się, że dopiero teraz was zauważył, jest wściekły dopada do G2 mocującego się ze swoją tarczą i rozdziera go na strzępy.

G1 uciekam [porównanie Sz człowieka, 3 i potwora 5]

MG czujesz jego odór coraz bliżej swoich pleców, po chwili ciężka pazurzasta łapa zdziera z Twoich pleców kawał mięsa. Uderzasz o ziemię i przestajesz czuć cokolwiek.

Myślę, że to miałoby wyglądać jakoś tak. Pewnie Wesoły Inkwizytor mógłby powiedzieć o tym nieco więcej...

Gotrek

kk już łapię...no to teraz dawać mi chętnych bo 1 gracz to za mało :p
PS. Co tak się do mnie podwalasz xDDDD

Gotrek

No dalej niech znajdą się chętni bo zamykam temat i po sprawie - -'

Thar

Wesoły_Inkwizytor

W sumie jeśli miał bym to rozszerzyć to dodam tylko, że gra może odbywać się bez kości. MG decyduje co się dzieje i jak.

Uwagi do MG
- Pamiętaj że każde działanie zajmuje jakiś okres czasu. Tak więc nie można przesadzać i ilością wykonywanych działań w jednej turze tzn: „Wilk wyszedł zza pobliskiego drzewa. Zaczął się skradać po czym rzucił Ci się do gardła, a gdy jego szczęki zatrzasnęły się, szarpnął głową wydzierając solidny kawał szyi. Następnie odbił się od Twojej klatki piersiowej i ruszył biegiem w stronę kolejnej, oddalonej o 20 metrów ofiary. Jego atak obalił przeciwnika na ziemię. Szczęki zatrzasnęły się na gardle i kolejna ofiara odchodzi do krainy wiecznych łowów. Wilk wstał, otrzepał futro i powiedział „To jest cholernie nie realne””
- Musisz pamiętać o różnych cechach szczególnych postaci. Tzn. Krasnolud nie biega tak szybko jak Elf a Niziołek nie ma w pięści tyle pary co Krasnolud. Tzn.: „Niziołek jednym potężnym uderzeniem złamał nogę rosłego trapera a następnie niczym balerina wykonał obrót w powietrzu w koło własnej osi i wskoczył na ladę. „Jestem nie do pokonania” – powiedział”
- Zwierzęta działają instynktownie. Polują na najsłabsze sztuki. Tzn: „ Atleta biegł a wilk był tuż za nim. Mijali domy i dzieci bawiące się na ulicach i w rynsztokach, kobiety wieszające pranie, żebraków, starców, kaleków aż wybiegli poza teren wsi. Nagle atleta zatrzymał się, złapał skaczącego wilka za grzbiet i powiedział „Nie no stary bez jaj, ty to się na mnie musiałeś uwziąć, co ?”

Mam nadzieję że te wesołe/głupie uwagi pomogą.
To w sumie by było na tyle jeśli chodzi o uzupełnianie.