Z życie wzięte

Wesoły_Inkwizytor

Czyli akcje które zdarzały się na sesjach lub po nich.

Po sesji ( przynajmniej u mnie ) obowiązuje zasada że po grze pije się zdrowie mistrza gry, graczy i tego kto załatwił miejsce na sesję. Rozmawia się też o scenariuszu, omawia się błędy w odgrywaniu postaci, chwali graczy za ciekawe pomysły na rozwiązanie zagadki etc. Po zakończeniu pewnej sesji ( tematu nie powiem bo może kiedyś wam poprowadzę jak się spotkamy ) gracze rozmawiają na temat sposobów walki i o starożytnych wojownikach. Nagle jeden ( troszkę wstawiony po niezliczonych toastach ) mówi z namaszczeniem:
- Bo widzisz, Rzymianie byli najlepszymi Samurajami wśród Wikingów (...)

Ja i jeszcze jeden gość burzliwie dyskutujemy ( w przerwie na szklankę wody i fajka ) jak zabić pewnego potężnego przeciwnika
On: A niby skąd ja mam to wszystko wziąć ?
Ja : Chuj wie co ty tam masz w tym worze
Nagle słychać głos MG
- Kapcie, zapalniczkę i fajki ?
Ty była salwa śmiechu i obaj wtoczyliśmy się do pokoju
Jak się później okazało MG wołał do gospodarza „Masz tu gdzieś kapcie, zapalniczkę i fajki ?”